niedziela, 19 maja 2013

I Warszawska Fiesta Modelarska

W dniach 11 i 12 maja 2013 roku w Warszawie miała miejsce I Warszawska Fiesta Modelarska. Pod tą nazwą skrywa się konkurs modelarski mający na celu przywrócenie Warszawie konkursu modelarskiego z prawdziwego zdarzenia. Choć moje doświadczenie w tym temacie jest niewielkie to uważam, że założenie organizatorów zostało zrealizowane w 100% i z całego serca gratuluję im dzieła z którego naprawdę mogą być dumni. Impreza przebiegła sprawnie, planowo i co najważniejsze w miłej, przyjaznej atmosferze. Nie będę się już szerzej o tym rozpisywał i zachwycał bo uczyniono to już na wielu forach modelarskich a przejdę do konkretów czyli do modeli w skali 1/144 jakie można było zobaczyć na tej fieście.
Spośród około czterystu modeli w konkursie wystawiono w sumie 7 maleństw w 1/144 , 2 w kategorii juniorów i 5 seniorów. Ze względu na ich niewielką liczbę, ocena odbywała w ramach jednej kategorii (L1 - lotnictwo 1/72 i mniejsze) razem ze skalą 1/72. 
Najbardziej mi się podobał model Tomcata. Koledzy z grupy Tomcatsky co prawda wytknęli błędy merytoryczne w jego malowaniu, ale nie umniejszyło to i tak mojego nim zauroczenia.

Teraz zdjęcia, zacznę od grupowego ujęcia modeli seniorskich, tak, tak te dwa Tornada to moje :-)
Teraz kolej na ujęcia portretowe. Juniorskie Tornado w atrakcyjnym wizualnie malowaniu
oraz Hornet
Tera przyjrzyjmy się bliżej seniorom. Zacznę od  F/A-18D Hornet, niby ten sam model co wyżej wykonany przez juniora ale jakże inaczej się prezentujący.
Kolejny model to BAe Harrier GR. Mk.7
No i mój ulubieniec F-14A Tomcat 

Wszystkie trzy powyższe modele były czysto sklejonymi zestawami prosto z pudełka wraz z oznakowaniami załączonymi przez producenta. Z grona modeli w 144 wyróżniony został niestety tylko jeden.
Tak, to mój Tornado. Miło, zwłaszcza, że to był pierwszy konkurs modelarski w jakim wystartowałem z plastikowym modelem. Wyróżnienie to jest dla mnie o tyle cenne, że skala 1/144 była wspólnie oceniana z 1/72 a były tam naprawdę porządnie zrobione miniatury samolotów i śmigłowców.
Medal otrzymał również mój syn, siedmioipółletni Janek, za start modelem Mustanga. Atmosfera konkursu tak mu się spodobała, że na giełdzie modelarskiej towarzyszącej fieście kupiliśmy dla niego następny model do sklejania, również Mustanga :-D.
Cóż teraz należy tylko czekać na drugą fiestę obiecaną przez organizatorów i liczyć, że na niej pojawi się więcej modeli w skali 1/144 równie dobrze wykonanych jak te z tegorocznej inauguracyjnej edycji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz